Mobile HD
Na rynku jest już kilka modeli przenośnych odtwarzaczy (m.in. znakomity – naszym zdaniem – Astell&Kern AK100), potrafiących reprodukować studyjne pliki cyfrowe o jakości 24/192. Niewielkie rozmiary, łatwy upgrade, duża pamięć powiększana za pomocą kart, możliwość wykorzystywania w funkcji zewnętrznego konwertera – to tylko niektóre zalety urządzeń, które mają potencjał, by stworzyć nowy audiofilski rynek. Na większą skalę prawdopodobnie zaistnieją smartfony z możliwością odtwarzania gęstych plików.
Słuchawki S-Klasse
Praktycznie każdy posiadacz komórki lub smartfonu ma słuchawki. Teraz trzeba go przekonać, by przesiadł się na lepszy model i modniejszą markę, co nie powinno być trudne, zważywszy, że HTC i Beats by Dr Dre brawurowo przecierają szlaki w tej dziedzinie. Koniunktura dla producentów dobrego sprzętu w tym segmencie wydaje się więc nie mieć końca.
Wireless HD
Dynaudio, Olive, iRiver… Coraz więcej firm podejmuje próbuje bezprzewodowego przesyłania sygnałów wysokorozdzielczych, wykorzystując do tego zarówno wi-fi, jak i bluetooth. I nie są to próby, które można by ignorować. Pierwsze efekty są bardziej niż zachęcające, czego przykładem m.in. seria aktywnych kolumn Dynaudio Xeo.
Streaming HD
Serwisy streamingowe oferują olbrzymi wybór muzyki, jednak jest to muzyka w skandalicznej jakości. Nie ma jednak już w tej chwili żadnych przeszkód, by uruchomić tego rodzaju usługę w standardzie zadowalającym audiofilskie oczekiwania, a może to być tym łatwiejsze, że większość poważnych wytwórni cyfryzuje swoje zasoby w jakości 24/192. Spory potencjał w tej dziedzinie posiadają – o czym poniżej – serwisy OTT i rozwijana technologia Red-ray.
Computer HD
Stosowanie zewnętrznych konwerterów w zestawieniach z komputerami jest niczym nieusprawiedliwionym zaniechaniem, dlatego rychło spodziewać się należy serii „audiofilskich” tabletów i laptopów ze zintegrowanymi kartami dźwiękowymi, które wyeliminują konieczność sięgania po protezy dające złudne wrażenie przewagi nad oczywistymi rozwiązaniami. Kto wie, czy już w najbliższym sezonie nie ukażą się komputery bezpośrednio transmitujące sygnał audio HD do kolumn z odbiornikami wi-fi lub czymś w tym rodzaju.
Terminale HD
Rozwiązania dotyczące przesyłu danych, wprowadzane przez wpływowe koncerny teleinformatyczne, spowodują prawdopodobnie stopniową rezygnację z tradycyjnych, lecz mało efektywnych metod komunikacji między urządzeniami. Tak jak USB zagościło na dobre, choć ze skandalicznym opóźnieniem w sprzęcie hi-fi, tak samo będzie z opcją HDMI czy Lightning.
Magnetofony szpulowe
Bardzo wyraźny nurt w radykalnym audiofilskim nurcie poszukującym nie tyle skutecznych wyborów dla poprawy jakości brzmienia, co dążącym do emocjonalnej intensyfikacji przeżyć związanych ze słuchaniem muzyki. A trzeba przyznać, że klasyczne magnetofony są zdolne wywołać poruszenia, których nigdy nie spowoduje mała czarna mydelniczka z napisem 32/384.
Replikacje
Cyfrowy postęp w dziedzinie jakości dźwięku jest ewidentny i niepodważalny, redukuje jednak do sfery dziwactw coś, co zawsze było istotą każdego hobby – estetyczną satysfakcję i mentalne ukontentowanie czerpane z obiektów będących przedmiotem zainteresowania czy pożądania. A hobby pozbawione sentymentów to już nie hobby, spodziewamy się więc powodzenia firm, które będą zajmowały się oferowaniem replik, restauracją starego sprzętu, tuningiem i kastomizacją popularnych modeli wzmacniaczy, gramofonów czy kolumn głośnikowych, tak jak to robi. np. tokijska firma Kenric Sound. Można się bowiem zachwycać doskonałością B&W, ale kochać to się wszyscy będą raczej w odrestaurowanych mega-monitorach JBL czy Yamaha wykończonych w kolorze oxblood. Na tej samej sentymentalnej fali będzie trwać sympatia dla winyli, limitowanych edycji, kolekcjonerskich serii i remasterowanych wydań wszelkich płyt i nagrań.
Niskie ceny
Relatywny koszt uzyskania hi-endowego dźwięku – w naszej opinii – stale maleje, dlatego przypuszczamy, że zbankrutuje wiele firm forsujących wysokie ceny na swoje produkty. Coraz więcej miejsca będą miały takie marki jak Oppo czy Emotiva, pokazujące realne możliwości nowoczesnych technologii w budżetowych aplikacjach. Najdroższą i najbardziej newralgiczną częścią systemów audio pozostaną nadal kolumny, więc – jak sądzimy – producentów tego rodzaju sprzętu czeka następny wiek prosperity.
4K i Red-ray
Wprawdzie te dwa terminy oznaczają nadciągającą rewolucję w dziedzinie wizualnej, trzeba jednak pamiętać, że w audiofilskiej historii przełomowe momenty zawsze wiązały się z datami granicznymi w rozwoju techniki kinowej czy wideo. Zapowiadany na przyszły rok odtwarzacz Red-ray zdolny jest do emisji filmów w technologii 4K w systemie OTT, a to oznacza – nie mniej, ni więcej – strukturalną gotowość uruchomienia audiofilskich serwisów na skalę do tej pory niespotykaną i w cenie absolutnie konkurencyjnej wobec wszelkich innych form świadczenia przyjemności miłośnikom dobrego brzmienia. Jednym słowem – za 4K i Red-ray kryje się perspektywa rozwoju i horyzont przyspieszenia, o jakich do tej pory nikt nie miał pojęcia.
