ZACZNIJ OD BACHA!
W tę ocenę uwierzył chyba sam Bruno Monsaingeon, wielki reżyser znakomitych muzycznych filmów dokumentalnych, kręcąc w 2009 roku obraz pt. „Swing, Sing and Think”, poświęcony Bachowskim interpretacjom Fraya (fragment u góry). Nie wiemy, jak jest z mężczyznami, wiemy natomiast, że 99 procent kobiet, które wcześniej nie widziały Francuza i nie słyszały Bacha, jeszcze w trakcie oglądania materiału pana Monsaingeona stają się zaprzysięgłymi admiratorkami jednego i drugiego.
Nie inaczej jest, gdy mają do czynienia z fantastycznymi koncertami fortepianowymi Mozarta, które Fray wydał w końcu ubiegłego roku. Na marginesie – jest to album, który wyróżnia się także świetną reżyserią dźwięku, powinien więc także spodobać się audiofilom. Tak się składa, iż w tej chwili jest dobra okazja, by bez wielkich wyrzeczeń finansowych zapoznać się z talentem Francuza – właśnie ukazał się ekonomiczny dwupak z nagraniami koncertów fortepianowych Bacha i solowych dzieł tegoż (zestawionych z kompozycjami… Bouleza). To może być naprawdę dla każdego początek wielkiego, uczuciowego zaangażowania w „powagę”.