Tag "Maybe Vinyl Baby"
MAYBE VINYL BABY vol. 125
– Ojciec jest skończonym sknerą, ale kiedy powiedziałam mu, że chcę zainwestować w czarne złoto bez problemu podpisał mi czek
MAYBE VINYL BABY vol. 124
– Tatusiu, ten twój Bach jest taki piękny, że chyba już dzisiaj nie będę musiała dzwonić do swojego dilera…
MAYBE VINYL BABY vol. 123
– Miły z ciebie gość, Robercie, więc powiem ci szczerze – jesteś dzisiaj kolejnym facetem, który podchodzi do mnie i mówi, jaka byłabym szczęśliwa, słuchając z tobą przez całe życie
MAYBE VINYL BABY vol. 122
– Dominik niedawno próbował być audiofilem, no ale fatalnie wyglądał w wyciągniętych sweterkach i z trzydniowym zarostem, a za nadużywanie separacji i koherencji własny ojciec chciał go wydziedziczyć już po
MAYBE VINYL BABY vol. 121
– Wczoraj wpadł tu jakiś skacowany Polaczek, kupił dwa single, poprosił o kilka centów na burbona i z wdzięczności zaczął przepowiadać przyszłość. Powiedział, że za pół wieku oni będą mieli
MAYBE VINYL vol. 120
– Kochanie, chciałam być dzisiaj dla ciebie perfekcyjną panią domu, więc rano poleciałam na botoks i liposukcję, potem wygrzałam ci kolumny i skonfigurowałam gramofon, a teraz kończę przedwzmacniacz
MAYBE VINYL BABY vol. 119
– Nie mogę już słuchać morza, honey. Spróbujmy choć raz odpłynąć przy Beach Boys…
MAYBE VINYL BABY vol. 118
– Przyłóżcie się, moje panny! Znam wiele kobiet, które straciły w życiu wszystko, bo nie potrafiły ustawić przeciwwagi, a antyskating mieszał im się z tracking force…
MAYBE VINYL BABY vol. 116
– Spotkałam wczoraj jakiegoś typa. Chwalił się, że komponuje na preparowany fortepian. Więc ja mu na to, że chyba zajmujemy się tym samym, bo ja akurat preparuje blanty, a on