Tag "Maybe Vinyl Baby"
MAYBE VINYL BABY vol. 107
– Ale mamusiu, dlaczego musimy uciekać? Przecież nic z siostrami złego tu nie robimy… Porządkujemy płyty naszego brata normalnie tylko… Ustawiał je według gatunków, my je ułożymy kolorystycznie…
MAYBE VINYL BABY vol. 106
– Niedawno Karlheinz Stockhausen zaproponował mi, abym została jego muzą, ale po głębokich przemyśleniach uznał, że nadal woli czerpać inspirację z japońskich walk sumo i obrzędów Tybetańczyków. Czekam więc ciągle
MAYBE VINYL BABY vol. 104
– To jest tak, maleńka, że jak już nazywasz się Steve McQueen, to nie możesz płakać, słuchając Czajkowskiego. Musisz zrobić wszystko, żeby to inni płakali
MAYBE VINYL BABY vol. 103
– Słuchając Chopina, pewnie się zastanawiacie, dlaczego Ameryka jest gotowa na starcie z Rosją, a za żadne skarby nie chce konfliktu z Polską? Pan prezydent niedawno mi to wytłumaczył –
MAYBE VINYL BABY vol. 101
– Proszę pana, nie będę ukrywać, że jest pan tak paskudny, że gdyby zobaczył pana pociąg towarowy, to by zboczył na wiejską drogę, ale być może dzięki Frankowi znajdziemy się
MAYBE VINYL BABY vol. 100
– Kak ja stał audiofilem? Giermanskij hrabia zaprosił mnie do swajewo zameczku, nu tak jak sje zaprasza kamandira. Czaju papili, wodka toże była… I on mówi – pasłuszaj drug, kak
MAYBE VINYL BABY vol. 99
– Frank, co autor miał na myśli, pisząc, że brzmienie gramofonu jest fundowane na niebywałej czerni przekazu? – Prawdopodobnie chciał zasugerować, iż w odczytywaniu jego tekstów należy zastosować klucz psychoanalityczny,
MAYBE VINYL BABY vol. 98
– Wypijcie, dzieciaczki, po szklaneczce zdrowego mleka, a potem mamusia naleje wam rumu, ponieważ się boi, że jak będziecie słuchać Johnny’ego Casha, to zaczniecie ryczeć jak krówki
