Tag "Pro-Ject"
PRO-JECT x GEORGE HARRISON
Kolekcjonerskie wydanie gramofonu Essential III na okoliczność 74. urodzin George’a Harrisona, członka zespołu The Beatles.
PRO-JECT SIGNATURE HEADSHELLS
Trzy głowice z mocowaniem SME. Idealna okazja do zabawy dla tych, którzy audiofilię utożsamiają z kombinatoryką
PRO-JECT AUDIO DAC BOX RS & PRE BOX RS DIGITAL
Dwa bardzo interesujące komponenty od Austriaków – konwerter DSD oraz preamp z funkcją wzmacniacza słuchawkowego i przetwornika
PRO-JECT XTENSION 9 EVOLUTION
Świeża propozycja dla miłośników szumów, trzasków i kręcenia w kółko. Do zapłaty 1990 euro
LICZBA TYGODNIA
100 000 Roczna produkcja gramofonów Pro-Ject wynosi 100 000 egzemplarzy. Wytwarzane są one w czeskiej fabryce w miejscowości Litovel, którą 22 lata temu za bezcen kupił Austriak Heinz Lichtenegger (52 lata). W pierwszym roku istnienia firmy powstało zaledwie 500 sztuk sprzętu. Przełomem dla austriacko-czeskiego przedsięwzięcia była recenzja porównawcza 10 gramofonów kosztujących poniżej 1000 euro, przeprowadzona przez jeden z dużych europejskich magazynów audio. Pro-Ject wygrał testy, a jego produkcja wzrosła od tamtego czasu 200-krotnie, dając mu niezachwianą pozycję lidera w segmencie budżetowym. Wytwórnia zatrudnia obecnie ponad 400 osób, z czego 350 pracuje przy wytwarzaniu gramofonów. Stanowią one ok. 6 procent sprzedaży wszystkich źródeł audio; odtwarzacze CD to 8 procent rynku. Lichtenegger przypuszcza, że niebawem obrabiarki do winyli będa miały 10 procent rynku. Zakłada także, że znacznie wzrośnie sprzedaż małogabarytowych kompotentów hi-fi, w których produkcję Pro-Ject angażuje się coraz mocniej.
PRO-JECT ELEMENTAL
W październiku br. do sprzedaży trafi nowy model gramofonu adresowany do masowego użytkownika
BRIONVEGA RR226
Reinkarnacja jednego z najbardziej legendarnych projektów w historii dizajnu i muzyki
ZŁOTOUSI Z RUSI
Tuła słynie nie tylko z dobrych samowarów Niedawno miasto to błysnęło także świetną reklamą dla lokalnego salonu audio „Charoszyj zwuk”. Twórcy agencji „Czetwiortyj kit” posłużyli się w niej grafiką 3D