Archive
FRANKOFON
Helix-IR – słuchawki, które z powodzeniem mogą być substytutem Rolexa lub biletu na piłkarskie derby Madrytu Prototyp tych fantastycznych francuskich słuchawek jest efektem pracy projektanta Jeana Honga oraz biura Dassault Systemes Design Studio, gdzie stosowane są supernowoczesne metody kreacji różnorakich obiektów, pozwalające z niezwykłą precyzją planować wszystkie szczegóły. Koncept Helixa zachwyca więc zarówno artyzmem, jak genialnym wykończeniem każdego szczegółu. Na razie nie jest znana specyfikacja techniczna tego projektu, wiadomo jednak, że słuchawki są bezprzewodowe, a konstrukcja nośna została wycięta laserem, a potem wytłoczona z jednego kawałka aluminium. Zakres regulacji jest taki, iż – jak twierdzi Jean Hong – użytkownik ma wrażenie korzystania z egzoszkieletu. Czy Helix-IR trafi do produkcji seryjnej? Oby!
AVANTGARDE ACOUSTIC XA AMPLIFIER
XA Amplifier Series from Avantgarde Acoustic on Vimeo. Epicka prezentacja elektroniki wyprodukowanej przez firmę specjalizującą się w kolumnach tubowych Dobre filmy przedstawiające hi-endowy sprzęt audio to niesłychana rzadkość, z tym
ORTOFON MC ANNA
Nowa, referencyjna wkładka duńskich czarodziejów jest hołdem oddanym… Gdyby wierzyć modnym, wpływowym i opiniotwórczym komentatorom, należałoby przyjąć, iż XXI wiek jest wiekiem upadku, destrukcji, degrengolady, demoralizacji i całkowitej beznadziei. W
NICO MUHLY: NARODZINY GWIAZDY
Młody amerykański kompozytor ma wszelkie predyspozycje, by w świecie muzyki poważnej zająć taką pozycję, jaką w świecie filmowym ma Brad Pitt, Ben Affleck lub Matt Damon Choć ma dopiero 30 lat, swoim dorobkiem mógłby obdzielić kilku rówieśników z branży – kilkadziesiąt utworów, w tym dwie opery, współpraca z Hollywood, która zaowocowała m.in. ścieżką dźwiękową do głośnego filmu pt. „Lektor”, liczne zamówienia od najbardziej renomowanych instytucji muzycznych na świecie, wspólne projekty z Bjork (Medulla, Drawing Restraint 9, Volta), Antony and the Johnsons, Bonnie „Prince” Billy’m, czy Sigur Ros, kilka płyt, z których trzy ostatnie („I Drink The Air Before Me”, „A Good Understanding” i najnowsza „Seeing Is Believing”) zostały opublikowane przez prestiżową wytwórnię Decca.
SONOR WINES
„Wiener Blut”, zweigelt rocznik 2010 z winnicy Stefana Otta. Wino poddane działaniu arii operetkowych. Wykonawcy: Hilde Gueden, Anton Dermota i Wiener Philharmoniker Pierwsze na świecie wino, które dojrzewało przy dźwiękach muzyki. Dzięki temu jest po prostu lepsze Tak w każdym razie twierdzi Austriak Markus Bachmann, który odkrył, iż muzyka bardzo korzystnie oddziałuje w procesie powstawania wina – drożdże poddane efektom dźwiękowym wiążą większe ilości cukru niż zazwyczaj, co w efekcie podwyższa wytrawność napoju oraz wydobywa bardziej owocowy bukiet. Herr Bachmann, oczywiście, nie jest pierwszym człowiekiem na świecie wskazującym na związek między winem a muzyką, jest jednak pierwszym, który stworzył specjalną aparaturę do podwyższania jakości fermentacji za pomocą wybranych kompozycji. Co więcej – namówił 6 austriackich winiarzy do zastosowania jego patentu. Warto zapamiętać nazwiska tych pionierów: Stefan Ott, Alois Zeilinger-Wagner, Hannelore Aschauer, Peter Uhler, Franz-Michael Mayer i Rolf Pretterebner. Widoczne na zdjęciach butelki pochodzą z pierwszej partii dojrzewającej wg metody Bachmana w piwnicach Stefana Otta, usytuowanych w Arbestahl. Ceny w granicach 19-25 euro. Przy tej okazji warto zaakcentować audiofilski wątek przedsięwzięcia pod nazwą Sonor Wines – od niedawna jego uczestnikiem jest wiedeńska manufaktura Vienna Physix, wytwarzająca hybrydowe kolumny Diva grandezza. Stanowią one podstawę systemów, z których podczas degustacji będzie płynęła… muzyka w superaudiofilskim wydaniu. „Feste Romane”, roesler rocznik 2009 z winnicy Stefana Otta. Wino zaprawione „Fontane, Pini & Feste Romane” Ottorina Resphigi’ego z płyty wytwórni Decca, nagranej przez Montreal Symphony Orchestra pod dyrekcją Charlesa Dutoita
MUSICAL FIDELITY M1 CDT
Brytyjczycy dodają do swojej serii M1 transport CD Transport, który zamiast tradycyjnej tacy na dyski ma slot, czyta płyty CDDA, CD-R i CD-RW, posiada zbalansowane wyjście AES/EBU oraz wyjścia optyczne i koaksjalne. Kosztuje 600 funtów i jest idealnym partnerem dla kontrolera M1 Click i przetwornika M1 DAC. Więcej – tutaj
OCTAVE RE290
Niemiecki lampowiec nawet granitowy głaz zmusi do grania Minimalistyczny dizajn wcale nie oznacza cherlawości tego wzmacniacza – wręcz przeciwnie. Z 4 lampami KT120 jest on w stanie dostarczyć ponad 100
MAYBE VINYL BABY vol. 48
– A teraz piosenka dla wszystkich, którzy byli w dzieciństwie zmuszani do lajkowania swoich rodziców na fejsie. Każdy chyba przeszedł przez to piekło…
MOŻDŻER: KOMEDA – RECENZJA
foto: Przemek Krzakiewicz Komeda wysadzany kryształkami Swarovskiego – tak w skrócie można przedstawić nową płytę pianisty Leszek Możdżer od wielu lat jest ulubieńcem publiczności oraz mediów i zapewne nowa płyta opublikowana przez niemieckie wydawnictwo ACT tylko umocni tę jego pozycję. Artysta już dawno został zakwalifikowany jako autor przebojowej, szeroko akceptowanej i mocno romantycznej twórczości, posługującej się tradycyjnym językiem muzycznym o bardzo komunikatywnej składni. Niektórzy krytycy zarzucają nawet od pewnego czasu Możdżerowi pewną manierę, wskazując, że zamknął się on w naiwnej emocjonalności, deprymującej nadmiernym liryzmem, ocierającym się niekiedy o sentymentalizm. Ten uczuciowy minimalizm prowadzi do przewidywalności, co artyście – nawet jeśli akcentuje w tym cechy swojego stylu – raczej nie powinno się przydarzyć. Muzyka ewokująca te same obrazy i stany traci swój artyzm i staje się najwyżej elementem rozrywki.
PEŁNOMORSKI ZESTAW GRAJĄCY
„Topaz” – megajacht, który zostanie nagłośniony przez B&W Świat jest coraz mniejszy, a jachty – zwłaszcza miliarderów – coraz większe – inteligentnie zauważają ludzie z Bowers&Wilkins, informując o swojej instalacji audio na pokładzie „Topazu” Siedmiopokładowy 147-metrowy megajacht powstaje właśnie w niemieckiej stoczni Luerssen, gdzie zostanie oficjalnie zwodowany w przyszłym roku. To jedno z najbardziej tajemniczych przedsięwzięć ostatnich lat – nieznane są ani szczegóły konstrukcyjne łodzi, ani nazwisko zamawiającego. Na razie pewne jest to, że system audio dostarczy Bowers&Wilkins.