DUX: STYCZNIOWE PREMIERY

DUX: STYCZNIOWE PREMIERY
Jeżeli chciałbyś pobłogosławić jakieś szlachetne przedsięwzięcie stówą, dwiema albo milionem, jeśli akurat robisz zapisz w testamencie lub masz zamiar pozbyć się właśnie spadku po ciotce z Niemiec, pomyśl o wytwórni DUX. W tej firmie groszem nie trąci, a robi ona wielkie rzeczy wbrew ekonomii, zdrowemu rozsądkowi i Zenkowi Martyniukowi. Dowody? Najnowsze nagrania. Wśród nich - superaudiofilska płyta na złotym nośniku z koncertami Chopina.

Fryderyk Chopin: Piano Concertos

W końcu września 2016 roku odbyło się w sali koncertowej Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach niezwykłe nagranie: Szymon Nehring, z Orkiestrą Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa – Sinfoniettą Cracovią pod kierunkiem artystycznym Jurka Dybała, nagrał oba koncerty Chopina. Wszystkie parametry akustyczne i techniczne dobrano tak, by to nagranie najwybitniejszego polskiego uczestnika ostatniego konkursu chopinowskiego zyskało walor nagrania audiofilskiego, m.in. przejrzysta akustyka sali znakomicie nadająca się do pokazania walorów brzmieniowych instrumentów, wśród których najważniejszy – to specjalnie na tę okazję przygotowany i dostarczony fortepian Steinway. Najwyższy poziom artystyczny gwarantuje osoba głównego dyrygenta (koncert e-moll) i artystycznego patrona projektu – samego Krzysztofa Pendereckiego.

Santander Orchestra

Santander Orchestra to projekt edukacyjny dla młodych muzyków – studentów i absolwentów uczelni artystycznych. Biorący udział w projekcie, wybrani w drodze konkursu, młodzi artyści z całego kraju mają okazję doskonalić swój warsztat pod okiem znakomitych dyrygentów oraz tutorów, którymi są uznani w Polsce i za granicą muzycy i wykładowcy. Orkiestra występowała już w najbardziej prestiżowych salach koncertowych Polski.
Nagrania płyty Santander Orchestra pod dyrekcją José Maria Florêncio, z udziałem jednego z najciekawszych pianistów młodego pokolenia – Krzysztofa Książka, zostały zarejestrowane jesienią 2016 roku w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach gdzie odbywają się warsztaty orkiestry.

Karol Rathaus: Chamber Music

Wysiłkiem coraz liczniejszych wykonawców i badaczy, stopniowo powraca w swym bogactwie, europejska twórczość muzyczna, której z powodów ideologicznych kiedyś gwałtownie odmówiono statusu sztuki, a twórców napiętnowano. Głównym celem tej działalności jest zadośćuczynienie ofiarom totalitaryzmu i przywrócenie do życia muzycznego zapomnianych postaci i dzieł. Niejako przy okazji, dokonują się też przewartościowania w myśleniu o muzyce pierwszej połowy XX wieku. Niniejsza płyta składa się z utworów Karola Rathausa, wielokrotnrgo emigranta, Polaka o żydowskich korzeniach, tworzącego w I poł. XX w. w środowisku muzycznym kultury niemieckiej. Są to dzieła niezwykle rzadko wykonywane i, jak dotąd (z wyjątkiem Suity op. 27) nierejestrowane.

Martin Palmieri: Magnificat

Jest to pierwsze światowe nagranie Magnificat Martina Palmieriego. Kompozytor próbuje tu utrzymać styl Misatango, swojego pierwszego i najbardziej znanego dzieła, utrzymując estetykę łączącą brzmienie chóru jako instrumentu wokalnej muzyki sakralnej z orkiestrą charakterystyczną dla Buenos Aires, składającą się ze smyczków, bandoneonu i fortepianu. Idzie jednak o krok dalej w harmonicznym języku i formalnej strukturze, odrzucając częściowo sztywne struktury muzyki ludowej, aby odnaleźć bardziej swobodne formy i harmonie.
Nagranie zwieńczyło dwa lata wykonań tego dzieła w różnych salach koncertowych Torunia i Bydgoszczy, co sprawiło że dzieło dotarło do studia w formie niezwykle, jak na dzisiejsze czasy, dojrzałej. W nagraniu udział wziął Chór „Astrolabium” pod batutą Kingi Litowskiej, solistki: Aleksandra Turalska i Agata Schmidt, wybitny włoski bandoneonista Mario Stefano Pietrodarchi oraz fantastyczna orkiestra smyczkowa Capella Bydgostiensis.

Johann Sebastian Bach: Sonaty BWV 525-530

Kolejna płyta prezentująca bezcenne Organy Joachima Wagnera w Siedlcach. Niniejsze nagranie opiera się na pomyśle swoistej rekameralizacji sonat Jana Sebastiana Bacha (BWV 525-530) jako sonat triowych, które według wszelkiego prawdopodobieństwa, były inspiracją dla tego cyklu. Wybitni specjaliści w dziedzinie myzyki baroku, Irmina Obońska (klawesyn), Mark Caudle (wiolonczela, viola da gamba) i Marek Toporowski (organy), wykorzystując wszystkie walory instrumentu Wagnera w Siedlcach w obecnym stadium rekonstrukcji, przedstawiają niezwykle przemyślaną interpretację kameralną tych organowych arcydzieł Bacha.

Kyu Yeon Kim: Rameau & Schubert

W czasach Rameau technika gry na klawesynie uzyskała pełną dojrzałość i powoli zbliżała się do nieuchronnego wyczerpania możliwości tego instrumentu. Wkrótce też został on zastąpiony i niemal całkowicie wyparty przez fortepian, dużo bardziej odpowiadający budzącej się nowej wrażliwości i potrzebom epoki dojrzałego klasycyzmu i romantyzmu. Wiele z klasycznych utworów klawesynowych zyskało pełniejsze brzmienie w
interpretacjach fortepianowych. Wszechstronnie wykształcona koreańska pianistka, Kyu Yeon Kim zestawiła suitę klawesynową Jean-Philippe Rameau
z wczesnoromantycznymi, wzorcowymi dla swego gatunku, Impromptu Schuberta. Efektem – niniejsza płyta, wartościowa artystycznie, ciekawa
poznawczo, zaskakująca stylistycznie.

Fryderyk Chopin: Pieśni

Otrzymujemy nowe nagranie pieśni Chopina, jakie wymarzył sobie i spełnił, młody pianista Błażej Kwiatkowski. Gra na zabytkowym fortepianie marki Broadwood z 1847 roku, czyli takim, na jakim grywano w czasach Chopina. Brzmienie Broadwooda jest rzewne, zwłaszcza w tonacjach minorowych, których w pieśniach nie brak (Czary, Narzeczony, Smutna rzeka i in.), przy staccatach zaś staje się nieco brzękliwe, co dodaje ekspresji bitewnym rytmom w „Wojaku” i „Śpiewie z mogiły”. Dźwięk Broadwooda ma dość krótki rezonans, co lokuje te pieśni jakby w pustej przestrzeni, a taką przecież jest dla nas przeszłość, w której się zrodziły. Został im nadany pewien rys fabularny. Są dwie panny: jedna zalotna (Justyna Reczeniedi), druga kochająca szczerze (Elżbieta Nowotarska-Leśniak). I chłopak w rozterce (Marcin Bronikowski). Ale po pieśni/dedykacji dla Václava Hanki wykonanej, zgodnie z oryginałem, a cappella („Jakież kwiaty, jakie wianki”) romansowe nastroje znikają. Po wyjeździe chłopaka na wojnę mamy rozstania, łzy, żałobę i zapomnienie.

Studies: Wojtek Blecharz

Utwór Wojtak Blecharza Liminal Studies to muzyka inscenizowana, wędrówka w głąb świadomości wypełnionej rozmaitymi dźwiękami: ledwie słyszalnymi odgłosami, obsesyjnymi motywami, które niczym earwarms zagnieżdżają się w uchu. Dramaturgia trwającej ponad pół godziny multimedialnej kompozycji składa się z trzech części rozgrywających się w trzech różnych przestrzeniach, w tym poza estradą, na schodach audytorium. Utwór rozpoczął się przy stole, przy którym zasiadła trójka wykonawców. Elementy teatralizacji muzyki oraz rekwizyty, takie jak wstążki, nożyczki, zapisywanie kartek papieru, razem z dźwiękami akustycznymi i elektronicznymi współtworzyły opowieść o balansowaniu na granicy. Delikatne chroboty, mniej lub bardziej natarczywe szmery, cały szereg „negatywnych” dźwięków okazał się bardzo miły uchu. Liminal Studies kończyły się grą wszystkich muzyków na dwóch wiolonczelach leżących płasko na „katafalku” – Blecharz całkowicie rozmontował gatunek kwartetu smyczkowego, z którego pozostała tylko czwórka wykonawców.

Kategorie: MUZYKA, NOWOŚCI

Skomentuj