Szwajcarski pianista Nik Bärtsch jest twórcą stylu, który sam określa jako zen funk. To absolutnie ekstatyczna muzyka łącząca wpływy Orientu, minimalizmu i rytmicznego jazzu. Wypełnia przestrzenie między głęboką medytacyjnością a dominującą na tym albumie transową pulsacją. Podczas koncertów Ronina, zespołu powołanego przez Helweta do kultywowania wymyślonego przez niego gatunku, porywa ona publiczność do nieprzytomnych harców z przytupami i headbangingiem. Organiczność kompozycji tego zespołu, jego naturalna swoboda i metryczna przejrzystość przekonały nawet samego Manfreda Eichera, szefa kultowej wytwórni ECM, do podjęcia współpracy z kapelą Bärtscha. W ciągu ostatnich 10 lat wydała ona w barwach monachijskiej firmy 5 albumów, które zyskały uznanie odbiorców, a nawet krytyków urzeczonych twórczością pozwalającą znowu się bawić, a nie trwać w wiecznej poznawczej konfuzji. Dwa lata temu ECM opublikowała album o identycznym tytule jak proponowany dzisiaj przez nas – NIK BÄRTSCH’S RONIN LIVE – nie jest to jednak ten sam materiał. Owszem, został też zarejestrowany podczas występów, ale nieco wcześniej, czyli w roku 2016. Bierzcie i dziękujecie internetom za ich hojność, a wytwórni iapetus za doskonały pomysł, by szerzyć tę muzykę bez żadnych taryf. Materiał m.in. w plikach WAV – całkowicie legalnie i za darmo – do pobrania tutaj.
