Wspólna produkcja Cadu Tenorio, eksperymentatora z Rio de Janeiro, i Juçary Marçal, solistki i frontwoman brazylijskiej formacji Meta Meta, to w warstwie muzycznej spotkanie Karlheinza Stockhausena i Merzbow. Tu nie ma miękkiej gry, ale też temat jest ciężki jak praca w kopalni. Dosłownie! Muzycy wzięli bowiem na swój dekonstrukcyjny warsztat teksty pochodzące z XIX i XX wieku, śpiewane przez afrykańskich niewolników przy wydobywaniu węgla w stanie Minas Gerais. Zostały one zebrane w latach 20. ubiegłego wieku przez językoznawcę i filologa Airesa da Mata Machado Filho i teraz zaogniają społeczne rany i budzą wyrzuty sumienia dzięki znakomitej płycie „Anganga”. Osoby wrażliwe usłyszą tu jęki konających górników, ponure echa tąpnięć, przerażający szczęk kajdan, nieludzkie krzyki nadzorców i nostalgię za zieloną, słoneczną Afryką. Dla osobników o skłonnościach kapitalistycznych będzie to opowieść o Nowym Świecie, w którym sadyzm jest cnotą, a pejcz monetą. Mocna rzecz! Płyta do pobrania – legalnie i w plikach m.in. WAV – tutaj.
