JESZCZE PŁYTA NIE ZGINĘŁA

JESZCZE PŁYTA NIE ZGINĘŁA
Czy muzyczne serwisy streamingowe rzeczywiście przyczyniają się do spadku sprzedaży płyt? Brytyjczycy odkryli właśnie bardzo dziwne zjawisko...

W badaniach Multi-Channel Music Research: przeprowadzonych na zlecenie British Phonographic Industry (BPI) i Entertainment Retailers Association (ERA) przez AudienceNet ustalono właśnie, że portale streamingowe w wielu przypadkach powodują wzrost sprzedaży płyt. Aż 13 procent subskrybentów tych serwisów przyznało, iż wysłuchana muzyka skłoniła ich do zakupu CD. Jeszcze częściej, bo aż w 19 procentach przypadków, doprowadziło to do nabycia płyty winylowej. Co ciekawe, streaming powoduje także wzrost sprzedaży plików muzycznych – utwory poznane dzięki portalowym strumieniowym zachęciły 37 procent abonentów do zakupu ich w formie cyfrowej.

Brytyjczycy wiążą te tendencje ze zjawiskiem, które określają jako „multi-channelling”. Oznacza to, że słuchacze korzystają z wielu różnych źródeł muzyki. Jeszcze niedawno panowała tutaj monokultura – ludzie słuchali albo płyt, albo radia. Teraz aż 66 procent wyspiarzy sięga jednocześnie po kilka mediów. Najczęściej jest to darmowy streaming oraz płyta CD – taki styl słuchania preferuje 49 procent badanych. Płatny streaming i CD to miks wybierany przez 19 procent ankietowanych, zaś darmowy streaming i muzykę z winyli wybiera 15 procent. Największą grupę wśród tych, którzy uprawiają multi-channelling, bo aż 80 procent – stanowią osoby w wieku 35-54 lata. Millenialsi (16-34) najchętniej słuchają muzyki w darmowym streamingu oraz z plików cyfrowych.

FireShot Screen Capture #176 - '' - www_bpi_co_uk_assets_files_MULTICHANNEL BPI ERA research FINAL (Dec 2015)_pdf

Ulubionym medium muzycznym nadal jest radio – tradycyjne lub internetowe – które wybiera 35 procent pytanych w badaniu zrealizowanym przez AudienceNet. Następnie jest to płyta CD (20 procent), bezpłatny streaming (19 procent), download (15 procent), płatny streaming (6 procent) i winyl (2 procent). Na słuchanie muzyki 66 procent Brytyjczyków przeznacza najwyżej 2 godziny dziennie. 30 procent poświęca temu 3-6 godzin. Zawodników wagi ciężkiej, czyli takich, którzy aplikują ją sobie dłużej niż 7 godzin jest 5 procent.

O tym, że CD nadal jest ważnym nośnikiem świadczy fakt, że w ciągu ostatniego roku ponad 50 procent pytanych kupiło przynajmniej jedną płytę. Co piąty z nich – to jest również nowy trend – otrzymał ja lub wręczył w formie prezentu. 22 procent badanych przyznało się także do kupienia przynajmniej jednego winylu.

Z punktu widzenia branży audio najciekawsze jest jednak, jakiego sprzętu Brytyjczycy używają do słuchania muzyki. Najczęściej jest to odtwarzacz CD (56 procent), laptop (50 procent) i smartfon (47 procent). Gramofonu używa całkiem duża grupa, bo aż 18-procentowa. Wśród najmłodszych – 16-24 lata – preferencje są jednak zupełnie inne. Dla nich podstawowym narzędziem do słuchania muzyki jest smartfon (76 procent) i laptop (63 procent).

Badania BPI i ERA pokazują jeszcze jedną rzecz: jeżeli już ktoś kupuje płytę lub plik, najważniejszym czynnikiem jest jakość dźwięku.

FireShot Screen Capture #174 - '' - www_bpi_co_uk_assets_files_MULTICHANNEL BPI ERA research FINAL (Dec 2015)_pdf

foto: Pixabay

Kategorie: NOWOŚCI

Skomentuj