RICHTER 100

RICHTER 100
Setne urodziny Światosława Richtera z rosyjskim rozmachem i wschodnią fantazją! Wytwórnia Melodia wydaje z okazji tego jubileuszu specjalny zestaw z 50 koncertowymi płytami genialnego pianisty

Richter nie był jednym z wielu pianistów. Był pianistą wyjątkowym, jednym z najwybitniejszych w XX wieku. Jego życie było świadectwem istnienia w sztuce boskiego wymiaru – mówił o nim Jurij Baszmet.

Z okazji setnej rocznicy urodzin Richtera wytwórnia Melodia prezentuje projekt, który prawdopodobnie jest jednym z największym projektów w jej półwiekowej historii.

Nazwisko Richtera jest zapisane w historii muzyki złotymi zgłoskami. Był kimś więcej niż pianistą, był też kimś więcej niż muzykiem. Artysta miał liczne talenty – kompozytorski, dyrygencki, reżyserski, malarski, artystyczny. Posiadał szeroką wiedzę na temat literatury, sztuki i filozofii. Wszystkie swoje zdolności z żelazną wolą wykorzystywał w swojej sztuce pianistycznej. „Artysta o znaczeniu globalnym” – napisał o nim jeden z krytyków. Był niezrównany w każdym aspekcie swojej osobowości. Imponował olbrzymim repertuarem, który poszerzał do końca swojego życia. Budził podziw w iście benedyktyńskiej dyscyplinie i wielogodzinnym doskonaleniu swojego kunsztu. Zaskakiwał liczbą recitali i miejscami, w których występował. W ciągu swojej 55-letniej kariery zagrał ponad 3500 koncertów w 770 różnych miejscach na świecie. „Był niezmordowany” – zauważył jeden z jego kolegów. Chociaż podbił cały świat, był obojętny wobec owacji i zachwytów prasy. Boleśnie przeżywał każdą swoją pomyłkę. U schyłku życia przyznał się słynnego reżyserowi i pisarzowi Bruno Monsaingeonowi: „Nie podoba mi się to, co robię”.

Richter pozostawił po sobie mnóstwo nagrań. Zarówno koncertowych, jak i studyjnych, przy czym wolał te pierwsze. Setki winyli i kompaktów wyszły nakładem rosyjskich i zagranicznych wytwórni. Pierwsze nagrania gramofonowe ukazały się już w latach 40. ubiegłego wieku, ale dopiero od niedawna są powszechnie dostępne. Mimo setek fonogramów, nie odzwierciedlają one w pełni ani bogactwa jego repertuaru, ani istoty sztuki – te same dzieła brzmiały różnie w poszczególnych latach, a nawet z dnia na dzień.

Wytwórnia Melodia adresuje swoje jubileuszowe 50-płytowe wydawnictwo nie tylko do wyrafinowanych znawców, ale także do szerokich rzesz odbiorców i miłośników muzyki. Oczywiście, to zaledwie część fonograficznej spuścizny Richtera. W zestawie znajduje się jednak wiele ekskluzywnych, nigdy do tej pory nie publikowanych nagrań, które powinny zachwycić największych erudytów i kolekcjonerów. Większość nagrań to rejestracje koncertów, jakie odbyły się w Moskwie w latach 1962-1983.

Szczególną uwagę przykuwa kilka innych rarytasów, w tym m.in.:
– jeden z pierwszych utrwalonych recitali Richtera (1949) z sonatą Schuberta oraz „Obrazkami z wystawy” Musorgskiego
– nagranie koncertu z sopranistką Niną Dorliak, który odbył się w Bukareszcie w 1958 roku
– nagrania z domowych prób z Niną Dorliak.

O niezwykle szerokich zainteresowaniach Richtera świadczy zarówno nagranie „Prometeusza” Skriabina, w którym wykonał skromną partię fortepianu, jak też rejestracje koncertów grupowych Jana Sebastiana Bacha interpretowanych wspólnie ze studentami konserwatorium moskiewskiego.

Bardzo możliwe, że słuchaczy zaskoczą „powtórki” umieszczone w boksie. Wiele utworów Richter nagrywał po kilka razy. To pozwala śledzić ewolucję jego sztuki, jest też świadectwem jego nieustannych wewnętrznych poszukiwań oraz ciągłego doskonalenia się (koncert kameralny Berga, sonata nr 6 Schuberta, III koncert Beethovena – nagrane w odstępie 10-letnim – i „Obrazki z wystawy” uwiecznione w interwale 20-letnim). Niektóre dzieła były nagrane po stosunkowo niewielkiej przerwie (I sonata Beethovena, II sonata Prokofiewa), a niektóre wręcz seryjnie – od połowy lat 70. ubiegłego wieku Richter, odpowiadając na coraz większe zainteresowanie jego występami, nierzadko powtarzał swoje programy. Dlatego dwa różne nagrania koncertu nr 18 Mozarta oraz etiud Rachmaninowa dzieli tylko… jeden dzień. Czułe ucho uchwyci w tych unikatowych dokumentach ledwo zauważalne zmiany w wewnętrznej aurze pianisty, dla którego każdy koncert był nowym stopniem na drodze do mistrzostwa absolutnego.

Nie sposób wymienić nazwisk wszystkich kompozytorów, którzy są reprezentowani w tej antologii. Szczególną uwagę warto chyba jednak zwrócić na muzykę i twórców XX wieku, i to zarówno rosyjskich – Richter wykonuje m.in. sonatę fortepianową Miaskowskiego, sonatę skrzypcową i wybrane fugi Szostakowicza – jak i zagranicznych, w tym Hindemitha, Bartoka, Brittena, Berga, Szymanowskiego, Ravela i Debussy’ego. Bardzo dobrze reprezentowana jest twórczość Mozarta, Beethovena, Schuberta, Schumanna, Chopina, Prokofiewa. Obecne są także nagrania kompozycji Haydna, Brahmsa, Czajkowskiego, Rachmaninowa i Skriabina. Nie zabrakło również „Das Wohltemperierte Klavier” Bacha. Z rzadko wykonywanych utworów warto wymienić koncert fortepianowy Dworzaka oraz kameralistykę Francka.

W boksie znajdują się liczne wykonania zespołowe – z Dawidem Ojstrachem, Mścisławem Rostropowiczem, Olegiem Kaganem, Natalią Gutman, kwartetem im. Borodina, kwartetem smyczkowym Teatru Bolszoj, z sopranistką Niną Dorliak oraz innymi muzykami. W koncertach Richterowi akompaniują wybitni dyrygenci – Kirył Kondraszyn, Jewgienij Swietłanow i Rudolf Barszaj.

W czarnym pudełku, który w środku przypomina klawiaturę z pulpitem prócz 50 płyt znajduje się 5 pocztówek. Każdy zestaw ma swój własny numer seryjny oraz certyfikat oryginalności. Nakład limitowany – 1000 egzemplarzy. Premiera w grudniu.

Kategorie: MUZYKA, NOWOŚCI

Skomentuj