TO OSTATNIA NIEDZIELA

TO OSTATNIA NIEDZIELA
Trochę muzycznej psychodelii? Proszę bardzo!

Niewesoło było podczas jednego z ostatnich koncertów,  jakie odbyły się w warszawskim Nowym Wspaniałym Świecie, gdzie przez ostatnie lata dość aktywną działalność, w tym także muzyczną, prowadziło środowisko lewicowej Krytyki Politycznej. W przedostatnią niedzielę, 8 lipca 2012 roku, wystąpił tam m.in. młody litewski kompozytor Arturas Bumšteinas, reprezentujący nurt elektroakustycznego minimalu, wpisujący się w ruch pionierów muzyki tego gatunku z połowy ubiegłego wieku. Arturas na pożegnanie lokalu wykonał utwór pt. „To ostatnia niedziela” na generator tonów, taśmę i zdezelowany rower. Jak będziecie mogli się przekonać – nie należał on do zbyt radosnych. Litwin zaproponował coś, co mieści się gdzieś między wyciem z bólu a gwałtownym hamowaniem pociągu towarowego.  To jednak bardzo stylowa kompozycja, boimy się jednak, że krąg Sławomira Sierakowskiego po takim doświadczeniu może być mocno przestrzelony. Nawet najbardziej zaprawieni w bojach anarcholewacy mogą prosić pardonu po kilku minutach. Kawałek Arturasa został już wydany przez wytwórnię Echo Music i jest dostępny (w plikach wysokiej jakości, żądne tam MP3) tutaj.

Kategorie: NOWOŚCI

Skomentuj