ZABAWKI DOKTORA HOUSE’A

Najwyższy czas wymienić kolumny? „Droga redakcjo! – pisze do nas pan Robert Kunze z Wałbrzycha – Byłbym bardzo wdzięczny, gdybyście pomogli mi ustalić, czy serialowy doktor House jest audiofilem. W zamian za wsparcie oferuję połowę sumy, o którą założyłem się z przyjacielem, całkowicie kwestionującym audiofilskie inklinacje bohatera mojej ulubionej telenoweli” Pana przyjaciel nie ma racji i będzie go to drogo kosztowało! Szkoda, że pan się nie założył z nim o wyższą sumę, ale to, co wygramy i tak w zupełności nas satysfakcjonuje. Co prawda marzyliśmy o pełnym turnusie wypoczynkowym na Lanzarote, ale tydzień w Rumunii nad Morzem Czarnym to też jest coś, zwłaszcza po długiej i wyczerpującej zimie.